dr Holy

Z radością rozpoczynamy nową serię na blogu – troszeczkę inną niż dotychczas. Będzie refleksyjnie i od serca, ale przede wszystkim o sprawach ważnych, o których warto mówić głośno. Chcemy zatrzymać się na chwilę, zastanowić, podzielić przemyśleniami i spojrzeć na świat z nieco innej perspektywy. Zapraszamy do wspólnej podróży przez tematy, które poruszają, inspirują i skłaniają do działania.

Jak czuć się młodziej i spowolnić starzenie

Czasem mam wrażenie, że żyjemy w kulcie młodości. Wszędzie gładkie twarze, zero zmarszczek, zero oznak upływu czasu. A przecież młodość to nie tylko wygląd. Więc jak czuć się młodziej? Dla mnie młodość to energia, sprawność, dobre samopoczucie i to poczucie lekkości, że ciało nam służy, a nie przeszkadza.

I tak – starzenia się nie zatrzymamy, ale możemy sprawić, że będzie przebiegało wolniej i że będziemy czuć się młodziej, niż pokazuje kalendarz. To naprawdę zależy w dużej mierze od codziennych wyborów.

Co nas postarza najszybciej?

Jak czuć się młodziej?

Z moich doświadczeń – kilka rzeczy:

  • Cukier. Z nim jest tak, że to niby mała przyjemność, a konsekwencje ogromne: stany zapalne, uszkodzenia wątroby, szybsze zmarszczki. Owoce – tak, ale po posiłku. Soki – lepiej nie, to czysta fruktoza.
  • Brak snu. Ile razy same mówiłyśmy: „odeśpię w weekend”? A prawda jest taka, że organizm regeneruje się tylko we śnie i to najlepiej w godzinach przed północą.
  • Stres. Wiem, łatwo powiedzieć „nie stresuj się”. Ale to właśnie przewlekły stres najszybciej nas postarza – niszczy komórki, odbiera odporność, przyspiesza powstawanie zmarszczek.
  • Słońce. Kocham słońce i uważam, że daje nam życie. Ale wiem też, że nadmiar słońca to przebarwienia i fotostarzenie. Tu naprawdę liczy się rozsądek – nie filtry przez cały dzień, ale też nie smażenie się w południe.
  • Palenie i alkohol. Wolne rodniki, odwodnienie, problemy z regeneracją. To nie są rzeczy, które robią dobrze naszej skórze czy zdrowiu.

 

Nie chodzi o to, żeby nagle żyć w sterylnym świecie bez słońca, lampki wina czy wieczoru bez snu. Chodzi o równowagę i świadomość, że to właśnie te drobiazgi – czy zjemy kolejną drożdżówkę, czy pójdziemy wcześniej spać – składają się na to, jak będziemy wyglądać i czuć się za pięć, dziesięć, piętnaście lat.

Bo młodość to nie jest wiek. To sposób, w jaki się czujemy w swoim ciele i głowie.

Dowiedz się więcej: ZOBACZ WSZYSTKIE WPISY

Odwiedź nasze Social Media: INSTAGRAM i FACEBOOK