Rozpoczynamy walkę z uzależnieniami!
Na pierwszy ogień wróg największy – nikotyna!
Czy wiesz, że:
- Dym tytoniowy zawiera ponad 4000 związków chemicznych (niektóre opracowania podają liczbę nawet o 3000 większą!) z czego ponad 40 czynników ma działanie rakotwórcze.
- Palenie wywiera wpływ na wiele organów w naszym ciele – alergizuje, zatruwa układ pokarmowy, sercowo-naczyniowy, nerwowy, układ moczowy, trzustkę. Podrażnia błonę śluzowa jamy ustnej, przełyku i żołądka ale nade wszystkim prowadzi do rakotwórczych zmian komórkowych.
- Inhalując się tytoniowym dymem wdychamy do płuc takie związki toksyczne jak tlenek węgla, tlenki azotu, cyjanowodór. Nazwy brzmią znajomo? Niestety tak.
Sytuacja nie jest beznadziejna i wie o tym każdy palacz – wystarczy rzucić palenie. Tylko co zrobić w sytuacji gdy samo chcenie nie wystarczy? Nikotyna silnie uzależnia i choć efekt odstawienia rzadko niesie za sobą skutki fizyczne to samo natręctwo myśli, poddenerwowanie, uporczywa chęć zapalenia papierosa skutecznie utrudnia jeśli nie uniemożliwia zerwania z nałogiem.
Z pomocą mogą przyjść środki farmakologiczne jednak wielu ekspertów od uzależnień wskazuje na kilka innych pomocnych rozwiązań takich jak dieta czy suplementacja. I choć oczywistym jest, że nie wystarczy łykać witaminy i zdrowo się odżywiać to potwierdzone zostało, ze to po prostu pomaga!
Z pamiętnika nałogowego palacza:
Marek, lat 37, pali od 10 lat – średnio pół paczki dziennie. Pomijając kwestie niepomijalne (czyli zdrowotne) na swój nałóg wydał około 30 000 – a do pracy wciąż jeździ autobusami.
Marek rzuca palenie. Zmienił nawyki, unika sytuacji kojarzących się z papierosem. Do kawy siada z telefonem, kiedy pojawia się nagła chęć zapalenia w ciągu dnia zajmuje się książka, dzwoni do znajomych, idzie przeciągnąć się na ogród. Cokolwiek, bowiem potwierdzono, że po 2-3 minutach chęć na papierosa spada – trzeba wytrzymać. To już 3 próba rzucenia palenia przez Marka i tym razem postanowił podeprzeć się wszystkimi działającymi sposobami. Odżywia się zdrowo, stosuje kuracje witaminowe (ułatwi to wydalanie z organizmu toksyn). Zapytany opowiada jak wyglądały jego pierwsze dni rzucania palenia.
Dzień 0: Decyzja, poinformowanie najbliższego otoczenia o rzucaniu palenia, ostatnie 2 papierosy zapalone późnym wieczorem. Przed snem dużo wody (i tak już zostanie przez najbliższe tygodnie).
Dzień 1: Kroplówka oczyszczająca z dużą ilością antyoksydantów .
Dzień 2: Więcej ruchu, więcej świeżego powietrza. Spacery w towarzystwie osób niepalących.
Dzień 4: Kolejna kuracja witaminami – minęły już 3 dni i przez rozluźnione skrzela znacznie lepiej się oddycha. Do diety i suplementacji dochodzi jeszcze więcej ruchu.- uzupełniamy antyoksydanty elektrolitami
Dzień 10: Kroplówka z glutationu i koenzymu Q 10, bo nadszedł czas na odnowę biologiczną i dobre nawodnienie
Dzień 17.. 24.. 31.. Dieta, dalsza suplementacja, ruch i aktywność na świeżym powietrzu.
To działa!
Marek wciąż walczy. Mówi o sobie ‚rzucam’, a nie ‚rzuciłem’. Wciąż unika kontaktu z sytuacjami, które powodują u niego przemożną chęć sięgnięcia po papierosa chociaż coraz łatwiej przebywać w kontakcie z palącymi. Nawet imprezy nie spowodowały, że wrócił do nałogu, a syndrom dnia następnego jakby mniejszy. 😉
Ile to kosztowało? Policzmy. Kroplówki to wydatek rzędu 200 zł, wody i jedzenia nie liczę – pewnie i tak by jadł – a spacery są za darmo. Ile zaoszczędził? Jakieś 30 godzin życia (jeśli wierzyć wyliczeniom, że jeden papieros to, statystycznie, jakieś 6 minut życia) i 225 złotych. Jeszcze dwa (?) miesiące i wsparcie w postaci kroplówek ma za darmo, a kolejne godziny życia, lepsze samopoczucie, zdrowe ciało w gratisie.
Spróbuj! Decyzja nic nie kosztuje, a suplementacja w naszej klinice to inwestycja. Inwestycja w zdrowie, piękny wygląd, w uwolnienie się od przykrego i uciążliwego nałogu jakim jest palenie.
Pozdrawiamy,
Centrum Terapii Holistycznych